„Gra” jest siódmą powieścią napisaną przez Jerzego
Kosińskiego. Autor debiutował książką zatytułowaną „Malowany ptak”, która
przyniosła mu nie tylko popularność, ale wykreowała go także na twórcę
kontrowersyjnego. Wcześniej wydał dwie pozycje („Przyszłość należy do nas,
towarzyszu”, „Nie ma trzeciej drogi”) pod pseudonimem Joseph Novak. Jednak jego
faktyczną drogę do pisarstwa utorował mu właśnie „Malowany ptak”. Styl
Kosińskiego jest charakterystyczny, nie stroniący od naturalistycznych opisów
oraz śmiałych scen erotycznych. W „Grze” naturalizmu jest mało, za to erotyzm
wypełnia niemalże każdą stronę, jak i muzyka, która jest wątkiem przewodnim.
Patrick Domostroy jest
kompozytorem, którego sława już przeminęła. Kiedyś rozchwytywany przez media i
publiczność, dziś grywa w podrzędnych knajpach, żyjąc skromnie i bez wygód.
Cierpi także na brak weny oraz ubóstwo inspiracji. Wydaje się jednak osobą
pogodzoną z losem, nie ma do siebie, ani do nikogo pretensji. Pewnego dnia w
jego życiu pojawia się tajemnicza kobieta. Ma na imię Andrea i obsesję, która
determinuje jej życie. Chciałaby poznać, i zaciągnąć do łóżka, enigmatycznego
Goddarda. Goddard jest gwiazdą muzyki rockowej. Jego płyty sprzedają się w
milionowych nakładach. Publiczność kocha jego muzykę, krytycy uważają go za
muzyczne objawienie. Jest jednak pewien problem. Goddard nie ujawnia swojej
tożsamości, nikt nie wie kim jest utalentowany muzyk i jak wygląda. Andrea chce
odkryć jego tajemnicę, która wprawia ją w stan chronicznego podniecenia.
Potrzebuje do tego Domostroya. Uważa, że jako muzyk, mimo że już nie popularny,
ma wejścia do wytwórni płytowych oraz kontakty z ludźmi w branży muzycznej,
które mogłyby jej pomóc w osiągnięciu zamierzonego celu. Domostroy zgadza się
jej pomoc, głównie z dwóch powodów: tropienie tajemniczego muzyka zabije nudę i
wprawi go choć trochę w stan podekscytowania; drugim powodem jest fakt, iż
Andrea za pomoc i przysługę zaoferowała mu swoje usługi seksualne. Domostroy
zaczyna więc romans z Andreą oraz prywatne śledztwo, mające w efekcie
zaskakujące zakończenie.
„Gra” z jednej strony jest
książką o charakterze sensacyjnym. Wątek prywatnego śledztwa trzyma w napięciu
i jednocześnie napędza akcję powieści. Z drugiej strony jest to opowieść o
samotności, braku zrozumienia, jego potrzebie oraz o miłości. To także historia
zza kulis procesu twórczego oraz sztuki. Głównym tematem jest zaś muzyka.
Szukając informacji o wykształceniu Kosińskiego, nie natknęłam się na wzmianki
o jego muzycznej edukacji toteż wypada sądzić, iż był w tej kwestii samoukiem.
Trzeba przyznać, że jego wiedza muzyczna była imponująca. W powieści widoczny
jest także wpływ jego innej pasji, czyli fotografii.
Postacie, występujące w powieści,
cechuje nie tylko wyjątkowa wrażliwość na sztukę, ale także bogate życie i
doświadczenie erotyczne. Każdy bohater ma w tej kwestii własną historię do
opowiedzenia, co czyni z książki momentami tekst nawiązujący do „Decameronu”
Boccaciego. Aczkolwiek nie sądzę, aby było to świadome nawiązanie. Sama postać
Domostroya natomiast sprawia wrażenia alter ego autora. Konstruując ją, autor
pokazał mechanizm rodzenia się plotek na temat jego wybujałego życia, w tym
również erotycznego. Tymczasem, jak się okaże w finale, Domostroy jest postacią
szukającą i jak najbardziej zdolną do miłości.
Tytuł powieści jest oczywiście
wieloznaczny. Odnosi się zarówno do gry na instrumencie muzycznym, jak i gier,
które na co dzień prowadzą ludzie. Bywają to gry erotyczne, gry w relacjach
międzyludzkich oraz kreacje artystów i muzyków. Jednak za każdą z
poszczególnych gier kryje się potrzeba zrozumienia i bliskości, nie tylko
fizycznej, ale i tej duchowej. Być może i takiej poszukiwał też autor.
J. Kosiński, Gra, przeł. E. Kulik-Bielińska,
Wydawnictwo Da Capo, Warszawa 1993.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz