Patrząc na odbiór książki Jerzego Kosińskiego pt.
„Malowany ptak” nietrudno oprzeć się wrażeniu, że tytułowy bohater jest nie
tylko metaforą losu różnego rodzaju odmieńców, ale że jest także historią
recepcji samej powieści. Okrzyknięta mianem pełnej przemocy książki
antypolskiej z trudem przedzierała się do świadomości czytelniczej w czasach
PRL-u, również dziś stara się akcentować jej brutalny charakter i antypolskość,
pomijając jej literacką wartość. Autorowi zarzuca się przekłamania dotyczące
obrazu polskiej wsi z czasów II Wojny światowej, która ukazana jest w
perspektywie okrucieństw zadawanych żydowskiemu chłopcu przez jej mieszkańców.
Zarzuty te wynikają jednak w głównej mierze z błędnego odczytania utworu i
intencji pisarza, który w posłowiu do powieści wyraźnie pisał: „Obszar jest
tylko mgliście określony; zresztą rejony pogranicza, bezustannie nękane walką,
nie posiadały jedności narodowej lub religijnej. Dlatego też żadna grupa
etniczna czy religijna nie ma podstaw, by twierdzić, że chodzi właśnie o nią;
niczyje szowinistyczne uczucia nie powinny być podrażnione”. Kontrowersje budzą
także opisy przemocy, gwałtów i perwersji, w które powieść obfituje. Zwykle
jednak zła sława książki czytelniczo intryguje, toteż „Malowany ptak”
Kosińskiego oprócz grona przeciwników, posiada też grono czytelników
zafascynowanych powieścią i jej autorem.
Sam autor
natomiast jest postacią z panteonu twórców tragicznych. Piętno wojny,
powtarzające się stany depresyjne, życie zakończone samobójczą śmiercią
składają się na obraz człowieka nieszczęśliwego. Ze wspomnień osób, które go
znały ponadto wynika, że miał skłonności mitotwórcze, dlatego też uchwycenie
prawdziwych kolei jego losów bywa utrudnieniem dla jego biografów. Autor
„Malowanego ptaka” często kreował nie tylko swoją przeszłość, ale też swoje
relacje z innymi ludźmi. Pisarz początkowo twierdził także, że historia chłopca
z „Malowanego ptaka” ma charakter autobiograficzny, jednak posłowia jego
autorstwa do najnowszych wydań powieści
dementują tę tezę, kierując interpretację książki w kierunku fikcji literackiej
i paraboli losów człowieka wykluczonego.
Bohaterem
powieści jest żydowski lub cygański kilkuletni chłopiec, który pozostawiony
przez swoich rodziców tuła się po wiejskich rubieżach wschodniej Europy. Jest
czas II Wojny Światowej. Jednak do prowincjonalnych wsi dociera ona tylko w
formie echa, a dramat, który się rozgrywa na kartach powieści jest wynikiem
najgorszych instynktów natury ludzkiej. Bezimienny chłopiec staje się obiektem
przemocy ludzi prymitywnych, których instynktowna natura zobrazowana jest
poprzez opis ich wierzeń i irracjonalnych zwyczajów. Natomiast obrazem
symbolizującym jego sytuację jest tytułowy malowany ptak. Autor w bardzo
sugestywny sposób rozbudowuje metaforę losu jednostki wyalienowanej – jest nią
obraz ptaka pomalowanego farbami w intensywnych odcieniach, a następnie
puszczonego do stada ptaków tego samego gatunku. Ptaki widząc odmieńca, dziobią
go i rozszarpują, w efekcie pozostawiając bez życia. Takim malowanym ptakiem
jest w powieści żydowskie dziecko, ale też szereg innych postaci, których
odmienna cecha powoduje społeczne wykluczenie. Pisarz jednak motyw osamotnienia
pogłębia jeszcze o jeden dodatkowy aspekt. Jest nim przewrotność losu i brak
wyłączności na zło i przemoc. W świecie powieści nie ma jasno zdefiniowanego
kata i ofiary. Chłopiec nie jest bezbronnym dzieckiem, które spotyka
niezasłużone cierpienie. Bywa on także katem, który przynosi śmierć. Tę cechę
ideowej wymowy utworu znakomicie obrazuje scena napadu Kałmuków na wieś i opis
okrucieństw, które zadają jej mieszkańcom. Los jednak się odwraca i potem
mieszkańcy wsi pastwią się nad swoimi oprawcami.
Gdyby powieść
„Malowany ptak” odbierać w kategoriach powieści inicjacyjnej, to jest to
książka, w której główny bohater dojrzewa do zrozumienia genezy międzyludzkiej
nienawiści. Jej powodem jest inność, zazdrość, strach, słabość, stereotypy a
objawia się ona w aktach przemocy. Przemoc w powieści ma też jednak drugą
stronę – jest aktem wymierzającym sprawiedliwość, tak przynajmniej pojmują ją
Mitka i Milczek, którzy w świecie odwróconych wartości próbują nadać sens takim
międzyludzkim więziom jak przyjaźń i odpowiedzialność za drugą osobę.
Nie da się
jednak ukryć, że akty bezsensownego okrucieństwa dominują powieść. Nie sposób
więc nie zadać pytania czemu te naturalistyczno-turpistyczne wizje mają służyć?
Na odpowiedź nakierowuje sam autor: „Nie ma sztuki, która byłaby rzeczywistością;
sztuka to sposób używania symboli, dzięki którym nie dająca się inaczej opisać
rzeczywistość subiektywna staje się możliwa do przekazania”. Nie ważne jest
zatem, czy treść powieści Kosińskiego jest faktem, czy tylko wizją, ważne
natomiast jest to, że dzięki takiemu, a nie innemu sposobowi wyrazu łatwiej
możemy uchwycić subiektywną sferę odczuć pisarza. Reakcja na obrazy ukazane w
powieści może być różna – obrzydzenie, niedowierzanie, fascynacja, smutek,
litość. Paleta emocji może być z pewnością nie mniej bogata niż sfera odczuć
kilkuletniego chłopca, który przeżył wojnę wprawdzie z rodzicami, ale w ukryciu
i z piętnem inności, którym naznaczało go żydowskie pochodzenie. Wojna także
zostawiła swoje piętno, a jego świadectwem jest naturalistyczna powieść „Malowany
ptak”.
Jest to
powieść obok, której nie można przejść obojętnie. Trudno się dziwić, że wzbudza
skrajne emocje. Według mnie warto czytać ją kilkakrotnie, za każdym razem
odkrywając nowe problemy do przemyśleń. Obok problemu inności i przewrotności
losu głębsze warstwy utworu zawierają kontekst judaistyczny, elementy
humorystyczne, wątek relacji świata natury i człowieka, elementy nurtu
ekspresjonistycznego i wiele innych. Jest to jedna lepszych powieści, które
ostatnio przeczytałam i do której z pewnością jeszcze powrócę.